HArm 2
[A.] Błogosławiony, kto pociągnął do [stopni] doskonałości
czuwania śmiertelnych synów ludzkich.
Ty, który pragniesz dziewictwa
i kochasz zdobyć jego [stopnie],
nie ode mnie ich się uczysz,
ale od proroków.
Zwróć oczy na Eliasza, na Elizeusza,
na Jeremiasza i na Jana –
jak samotnie go strzegli,
i przez posty je osiągnęli.
[B.] Eliasz na górze [Horeb]
przez czterdzieści dni zachował post[1],
w dolinie samotny przebywał,
przez kruki samotny był karmiony[2].
I przez cały dzień aż do nocy
przebywał na modlitwach i czuwaniach.
Ponieważ nie do niego należało schwytanie króla,
błagał Boga modlitwami,
i na Karmelu samotny przebywał
aby zachować swoje dziewictwo.
Trzykrotnie wyszli do niego
wodzowie pięćdziesięciu żołnierzy i pięćdziesiąt żołnierzy,
… ktokolwiek do niego,[3]
ponieważ przypominała jego brew.
Spaliła ich stu jego gorliwość,
a ożywiło pięćdziesięciu jego miłosierdzie.[4]
[B1.] A gdy wszedł do miasta pogan
sam jeden wycofał się na wyższą część domu,[5]
Tyle [potrzeba] było, za przyczyną wdowy,
bowiem wdowa do wyższych części domu nie weszła.
A gdy sprawił, że ów chłopiec wstał,
nie pozwolił, aby zobaczyła jego zmartwychwstanie,
lecz, gdy ona przebywała w swoim domu,
ożywił [go] i sprowadził na dół i dał go [jej].
Gdy [ona] przyjęła tego, który był martwy, a wyszedł,
zobaczyło ją wiele kobiet.
Ponieważ zwróciły oczy na jego matkę,
oto ona zamilkła i powstrzymała się od biadolenia!
A córki pogan nie ośmieliły się
deptać stopni [godności] Eliasza.
Ponieważ nauczyły się od wdowy
czystości proroka.[6]
[C.] Natomiast Elizeusz w środku góry
i klasztorów, służył jego[7] [czystości].
A córki proroków w klasztorach
przebywały, i w Betel i w Jerychu, które [to miasto] zniszczył Jesu.[a]
I gdy tamten poszedł z mistrzem,
także w drodze powrotnej do nich przyszedł.[8]
A kiedy umarł ów chłopiec,[9]
którego dał Szunemitce,[10]
Poszła na Karmel i doprowadziła
do wskrzeszenia swojego syna.[11]
Zastała go tam samego
z Gechazim, swoim uczniem.[12]
A ponieważ nieskory był do pójścia do wioski,
wysłał swojego Gechazima w to samo miejsce.[13]
[B2.] A Jozue swojego [razem] z braćmi
dla Przybytku ich zachował.
Przebywał tam nieustannie,
gdyż był tam i jego samego obowiązek.
Jak więc Elizeusz do Eliasza
przyszedł, tak tamten do swojego mistrza.
W Świętym Świętych był przyłączony do Mojżesza
i na górę z nim wstąpił.
Ponieważ dwukrotnie zachował posty
Mojżesz przez dni czterdzieści,
Jesu dwukrotnie przestrzegał tych dni,
których przestrzegał jego mistrz.
Ponieważ z nim[14] on[15]wstępował [na górę],
razem z nim również zachowywał posty.
Ponieważ on nie był na szczycie góry,
ale pośrodku niej.
[B3.] Również Jan na pustyni
zachował swoje dziewictwo.
Trzydzieści lat żadnego związku[16]
nie miał z ludźmi.
Swoje rozkosze [miał] z Bogiem,
swoje rozmyślania z Prawem;
Swoje pocieszenia miał z dzikimi zwierzętami.
Pokarmem [była] szarańcza,
a leczył go miód leśny –
[to,] co osłabiało dusze ludzi
aby nam wyjawić.
[Ten,] który [pociągnięty] został do takiego pokarmu
z braku masła i miodu,
Miód z [miodem] leśnym, a pożywienie
z szarańczą zrównał.[17]
[A1.] Nie dlatego, że tamten pokarm był tłusty,
ale [dlatego, że] niczym miód mu się wydawał.
Cokolwiek z radością
uczyniłby człowiek, chociażby [to]
było większe niż jego możliwość,
mniejsze staje się niż jego możliwość.
A jeśli [to] jak pewna góra stałoby się wywyższone,
równiną stanie się przed nim.
A jeśli podobnie do morza stanie się wielkie,
stanie się małym stawem.
[A2.] Albo [jeśli] troski dla siebie zgromadzi dziewiczy[18]
skąd on czerpać będzie pożywienie?
Oto, gdy obracał się w swojej samotności,
Eliasz był ubogi.
A Elizeusz kochał ubóstwo
i ludzki chleb nie był dla niego.[19]
Ten, który ich żywił
w dolinach i w górach,
nawet z dala [od nich] potężny jest, aby karmić [tych],
którzy dla tego samego powodu stają się samotni.
[C1.] Kto chce wstąpić na górę,
ma proroków, do których się upodabnia.
A kto chce mieszkać we wsi,
ma jako swój wzór Eliasza.
Jeśli nie wstępujesz na górę,
osiedl się w mieszkaniu Eliasza.
Bo zamieszkał w taki sposób,
aby być dla nas mistrzem.
Ale jeśli według miejsca pobytu Eliasza
nie uczynisz mieszkania swojego ciała,[20]
dziwię się, jakim sposobem zachowasz
cokolwiek [z tego], czego ci prorocy
z duszą nie mogli zachować
bez tego mieszkania, które ci opisałem.
[B4.] Niech nikt jednak w myślach nie sądzi,
że stali się mieszkańcami gór ze względu na prześladowania.
Eliasz zstąpił z góry
i ogłosił śmierć syna Achaba.[21]
A Elizeusz stał, prosił
Jorama, króla izraelskiego.[22]
A Jana Herod
czcił i szanował.[23]
Oni wzgardzili wioską,
bo pełni są Bożych pragnień.
I wybrali stopień (godności) czuwania.
A ponieważ nie mogli się tam wznieść,
wybrali pustynię, która w pewien sposób
podobna jest do górnych mieszkań.
Ponieważ nie ma w niej pragnień [cielesnych]
a ich umysły same się w niej skupiają.
[B5.] Wymaganiu pustyni [to] jest właściwe,
ponieważ wszelkie rozmyślania w niej zanikają.
Dobrze jest ciału [być] w domu samotności,
ponieważ ani go nie prowadzą ani nie pociągają do pragnień.
W obwarowanej wiosce mieszka ten,
kto z dala jest od najbliższych.
A pośród fal zamieszkał
ten, który ma wielu własnych towarzyszy.
Dowiedzieliście się, że Syn Boży wycofał się na pustkowie[24]
od swoich uczniów, i pozostał na modlitwach,
aby obie [rzeczy] pokazać:
wymagania i osobności.
Daj, Panie, mieszkańcom gór siłę,
i samotnym wytrzymałość.
A w modlitwach za oddalonych [ludzi]
służą [tym], którzy są w wiosce.
[a] Zbieżność imion Jozue i Jezusa. Grecka wersja Jozue używana w LXX: Ἰησοῦς ὁ τοῦ Ναυη. Syr.: ܝܫܘܥ ܒܪܢܘܢ
[1] 1 Krl 19, 8
[2] 1 Krl 17, 6
[3] wers uszkodzony.
[4] 2 Krl 1, 9-15
[5] 1 Krl 17, 19-20
[6] 1 Krl 17, 24
[7] tj. dziewictwa
[8] 2 Krl 2, 18
[9] 2 Krl 4, 20
[10] 2 Krl 4, 16-18
[11] 2 Krl 4, 24-25
[12] 2 Krl 4, 27
[13] 2 Krl 4, 29
[14] Mojżeszem
[15] Jesu
[16] dosł. handlu
[17] Mt 3, 4
[18] tj. bezżenny
[19] Można tłumaczyć również: Nie miał ludzkiego chleba.
[20] Można również rozumieć jako: A jeśli nie sprawisz, że zgodnie z mieszkaniem Eliasza będzie mieszkało twoje ciało.
[21] Chodzi o Ochozjasza. Cf. 2 Krl 1,16.
[22] Por. 2 Krl 3,13
[23] Mk 6,20.
[24] Mt 14,13