SNic 3

Przestrzeń Analizy Dzieł św. Efrema

SNic 3

Tłumaczono z francuskiego przekładu:

Charles Renoux, Memre sur Nicomédie, Éphrem de Nisibe: Édition des fragments de l’original syriaque et de la version arménienne, traduction française, introduction et notes, Patrologia Orientalis. Tom. 37. Fasc. 2/3. No. 172/173 (Turnhout: Brepols, 1975), 4-33.

Mêmrê 3

(1-31. Bądź drugim Józefem.)

(1) ………………………………………………….
………………………… jego brama …….
Niech nie przychodzi do niego i nie namawia go,
aby potajemnie otworzył twoje spichlerze.
(5) Nie sprzedawaj życia twoich braci,
bo ich życie jest w twoim spichlerzu.
Nie sprzedawaj za pieniądze
kruchego życia wdowy.
Spójrz! Życie Egipcjan
zachowało się w spichlerzach Józefa.[1]
(11) Rozdał im ich życie,
aby nie być odpowiedzialnym za ich życie.
Ty jesteś drugim Józefem,
rozdaj ubogim ich życie,
(15) abyś tu na dole i ta na wysokości, jak Józef,
był pochwalony w jednym i drugim świecie.
Zobacz miasto, które zostało zniszczone,
jedynie jej jałmużny poszły razem z nią.
Jej klejnoty zniknęły w piekle,
jej jałmużny są zachowane na wysokości. [2]
(21) Ogromne dobra zniknęły,
pozostały jedynie cnoty .
Mieszkanie jednego na ziemi zostało zniszczone,
ale ma on inne w niebie.[3]
(25) Drugi odszedł nagi,[4]
ale tam na górze ma szatę chwały.[5]
Ciało innego zostało pochowane na dole,
ale wszystkie jego dobra są tam na górze.
Gdy zawoła go głos zmartwychwstania,
jego bogactwo przybiegnie przed niego.

(31-58. Radość z cnót w Nikomedii.)

(31) Tam uradowała się sprawiedliwość,
bo jego obóz odszedł usprawiedliwiony.
w niej rozradowała się łaska,
bo jego lud odszedł przyozdobiony cnotami.
(35) Tam uradowała się czystość,
bo jego kupcy wzbogacili się razem z nią.
W niej rozradowała się wiara,
bo prawdomówni ją przywdzieli i odeszli.
Tam rozradowało się dziewictwo,
bo ci, którzy ją posiedli, znaleźli perłę.[6]
(41) Rozradowała się wstrzemięźliwość,
bo dzięki niej zawodnicy zostali ukoronowani.[7]
Również post się rozradował:
dla (poszczącego) głodnego i spragnionego był prowiantem.
(45) Modlitwa uradowała się w tym, kto ją posiadał,
bo popłynęła jego statkiem do nieba.[8]
Rozradowała się miłość w swoich braciach,
bo stał się przywódcą swoich przyjaciół.[9]
W gniewie zostali zmyleni
czyści jak i nieczyści.[10]
(51) Prawość uradowała się ze swoich towarzyszek,
bo one zostały pomieszane, ale ona nie została zapomniana.
Uradowała się prawda,
bo jej strona została pomieszana z winnymi, ale on jest niewinny.
(55) Świętość się uradowała,
bo jego lud był zmieszany razem z nieczystymi, ale on nie jest nieczysty.
Uradowała się nadzieja,
ponieważ w rozpaczy wyrosła nadzieja jego stronnictwa.

(59-76. Nagłość gniewu i śmierci.)

Przeciw nim spadł nagi miecz,
przeciw zuchwałym również jest podniesiony
(61) Bracia, uciekajcie od gniewu
i szukajcie schronienia w pokucie.
Śmierć jest porywaczem –
Bogaci, zanieście wasze zasoby do nieba.[11]
(65) Śmierć przyszła jak złodziej,[12]
wyślijcie wasze skarby tam w górę.
Przyszła niespodziewanie
i skradła posiadaczy i posiadłości.
Ich domy stały się ich grobami,
a ich odzienie – ich całunami.
(71) Jeden starał się przygotować swój całun,
ale w gniewie został pogrzebany wraz ze swoim ubraniem.
Inny budował i ozdabiał [swój] grobowiec,
ale podczas trzęsienia ziemi został pogrzebany w swoim domu.
(75) Inny myślał, że zostanie uhonorowany po [swojej] śmierci,
lecz gniew pochował go razem z psami.

(77-98. Równość i zamęt w śmierci.)

Królowie i psy ginęli razem,
koronowany stał się równy pogardzanemu.
Sługa i pan ginęli razem,[13]
a śmierć ich wyzwoliła.
(81) Uwolniła sługę od [jego] jarzma,
a jego pana od jego zmartwień.
Służąca odeszła [tak] jak pani,[14]
nieszczęśliwy [tak] jak szczęśliwy.
(85) Podczas gdy między żywymi byli różni,
w piekłach śmierć uczyniła ich równymi.
Wszystko, czego pożądają oczy,[15]
zostało zniszczone w jednej chwili.
Uduszeni zostali zmieszani z uduszonymi,
denaci pomieszani z denatami.
(91) Dziecko zostało uduszone obok starca –
widok straszniejszy niż wszystko [inne]!
Małe dziecko zostało uduszone w jutrzence [swego] życia
razem ze starcem u schyłku swego życia.
(95) Młode dziewczęta zostały zmieszane ze starymi kobietami,
głód z sytością.
Młodość głodna życia
i starość życiem nasycona.

(99-118) Pocieszenie i żałoba po dziecku)

Pocieszenie i żałoba pojawiają się
po starych i małych dzieci.
(101) Gorzka jest żałoba po małym dziecku,
bo nie dopełniło ono swojej miary życia.
Wielka jest pociecha z tego powodu,
bo nie dopełniło swojej miary grzechów.
Jego miara jest pozbawiona życia,
jest miara jest pozbawiona długu.
Zostało pozbawione życia
………………………………………………[16]
Gorzki jest ten, który wznosi się po prawicy;
sprawiedliwość się go nie domaga.[17]
(111) Podczas gdy ty wykonałeś pracę
i domagasz się wynagrodzenia,[18]
ono nie domaga się jedynie sprawiedliwości:
otrzymać życie w zamian za swoje własne życie,
(115) Sprawiedliwość daje mu życie,
…………[19] daje mu szczęście.
Sprawiedliwość płaci mu za to, czego zostało pozbawione,
ale łaska wylewa się ponad miarę.

(119-140. Żałoba u starych i dzieci.)

Chociaż żałoba po starcu nie jest złem,
[to jednak] jest dużo bardziej gorzka niż ta po dziecku.
(121) Bo jej miara jest jest pełna życia
ale jej miara jest pełna długów.
Jego miara życia wyczerpała się
nietknięta pozostaje jego miara grzechów.
(125) Oddalił się od życia tutaj na dole,
zbliżył się do nadchodzących udręk.
Żal po małym dziecku jest gorzki,
jego sens znajduje się u starca.
Żałoba po starcu jest nieuzasadniona,
stawia pytania (lub: budzi wątpliwości) u małego dziecka.
(131) W przeciwny sposób widzimy
żałobę po starcu i po małym dziecku w okolicznościach normalnych.
Ze słusznością każdy widzi,
jak okoliczności przeciwne zmieniły nasze postrzeganie.
(135) Miasto pełne szlachetnych dam,
oto teraz wypełnione i cuchnące trupami.[20]
Stuletni starzec umarł
razem z czterodniowych dzieciątkiem.
Między tymi dwoma miarami,
rozpłynął się każdy wiek i miara .

(141-168. śmierć i życie są w mocy Prawodawcy.)

(141) O ty, który jesteś daleki od starości,
nie myśl, że daleko jest śmierć.
Bo niebiański Prawodawca
nie podlega prawu.
(145) Kres życia jest w jego woli –
skraca je i wydłuża kiedy chce.[21]
Jeśli je wydłuża dla starca, (to ten) jest dzieckiem,
jeśli skróci je dla dziecka, (to to) jest starcem.
On kieruje wieloma w gniewie,
niewielu kieruje w miłosierdziu.
Tam, gdzie chce zachować porządek,
starcy odchodzą przed dziećmi.
A tam, gdzie chce go naruszyć,
jego rózga kieruje każdym wiekiem.
(155) A tam, gdzie chce go wywrócić,
dzieci odchodzą przed starcami.
On czyni wszystko z rozeznaniem,[22]
i robi wszystko dla dobra.
Jest miłosierny, gdy uderza,[23]
i współczujący, gdy daje życie.
Czasami przychodzi z pomocą poprzez swój gniew,
z pomocą, która jest przed nami zakryta.
Lecz jego ratunek nie jest ukryty,
bo wydziala się zapach jego pomocy.
(165) Jego ratunek nie jest ograniczony,
bo pomoc jest z każdej strony.
Rózga Jego gniewu jest ratunkiem,
czułość Jego miłości jest pomocą.

(168-198. Szemranie i bluźnierstwa nie dotykają Go.)

Szczęśliwy ten, kto mogąc
nie szemrał przeciwko Jego sprawiedliwości.
(171) Nie może tam być ani szemrania ani skargi,
za to, co uczynił i za to, co czyni.
Nie ze złośliwości on działa,[24]
aby usta szemrały przeciwko Niemu.
(175) Nie dla szkody to czyni,
aby język szemrał.
Nie dla zwalczenia niesprawiedliwości to czyni,
nie ma nikogo, kto mógłby winić Jego miłosierdzie.
On jest w rzeczywistości ponad winą,
bo jest ponad niegodziwością.
(181) Bluźnierstwo Go nie dosięga,
bo jest ponad zniewagą.
Jeśli nasz język się Go zapiera,
języki stróżów[25] oddają Mu chwałę.
(185) On jest ponad bluźnierstwem
i nie potrzebuje być wychwalanym.
(Jego) natura istnieje sama z siebie,
nie powiększa się, ani nie zmniejsza.
Czy jeśli pochwała Go powiększa,
to bluźnierstwo może Go pomniejszyć?
(191) Uwielbienie nie powiększa Go,
to nasze usta są w nim wywyższone.
Bluźnierstwo Go nie sięga
z powodu tego, że jest powtarzane przez bluźnierców.
(195) Pozwala wierzyć, że pochwała Go wywyższa,
abyśmy Go chwalili i wywyższali.
Pozwala wierzyć, że smuci się naszą niegodziwością,
abyśmy nie byli bezbożni i abyśmy zostali ocaleni.

(199-216. On uderza, aby poprawić.)

Czasem uderza złych,
aby ostrzec dobrych.
(201) I czasem uderza sprawiedliwych,
aby wzbudzić strach w bezbożnych.
Jeśli bowiem mówi się, że sprawiedliwi cierpieli męki,
gdzie ukryją się bebożni?
(205) Jeśli ten, kto stoi, został powalony,
ci, którzy upadli, dzięki niemu podskakują i się podnoszą.
Powala tych, którzy stoją,
aby podnieść dzięki niemu tych, którzy są przewróceni.
Uderza również tych, którzy są upadli,
aby nie upadli ci, którzy stoją.[26]
(211) Błogosławiony jest Dobry, który przybywa na pomoc
obu stronom, jedna przez drugą.
Z obu [stron] dobrze jest nam
trochę sobie pogrozić.
Dobrze jest nam jej grozić,
aby pohamować jej chciwość.

(217-242. Bogactwo powinna służyć innym.)

Odejmijmy trochę naszym ustom
i dajmy ustom zgłodniałym.
Dla nas przyjemności i rozkosze,
a dla biednych – surowość.
Syci obżerają się bez miary,[27]
lecz głodni (nie mają) nawet swojej (własnej) miary.
Podczas gdy my właśnie strawiliśmy pierwsze [danie],
gotujemy kolejne (potrawy).
(225) A wieczorem wino nie zostało jeszcze przefermentowane,
a już zaczeło się ponowne nalewanie czystego.
Tkanina ściska tkacza,
ale robactwo toczy poprzednie.[28]
Biedacy są nadzy na publicznych placach,
ale [to] w twojej wełnie ogrzewa się robak.
(231) Brzuchy biednych są puste,
ale mamona rozrywa sakiewki.[29]
Ciało wdowy jest wyschłe,
lecz olej w naczyniach zjełczały.
(235) Jeśli staniesz się sługą wszystkich,
będziesz podobny do Pana wszystkich.
Kto przypomina Żywiciela wszechświata,
ten jest opatrznością wszystkich.
Dobroczyńca, który dał tobie, mógł był
dać twojemu towarzyszowi [tak] jak tobie.
Wzbogacił cię, abyś jak On
był szafarzem w stosunku do Jego sług.

(243-272. Przeciwstawianie się Złemu.)

Zły jest o ciebie zazdrosny;
Człowieku dobroci, mógłbyś być jego przeciwnikiem.
(245) Abyś nie był jego przeciwnikiem,
uczynił cię twoim własnym przeciwnikiem.
Człowiek o złym oku[30]
jest obrazem Złego, który się ukrywa.
Kto czyni się naśladowcą Boga
wznosi się ponad ludzkość.
(251) Zły jest zazdrosny o twoje człowieczeństwo[31]
obawiając się, że będzie naśladowało boskość.
Nawet w ogrodzie
obiecywał tobie boskość.[32]
(255) Tam, gdzie nie wolno było nim się stać,
obiecywał tobie, że będziesz Bogiem. [33]
Tam, gdzie jest właściwe i dozwolone nim się stać,
to tutaj, gdzie odbiera życie.
Strzeż się dwóch stron:
jako Zły grzeszy i szkodzi bez powodu.
(261) Wspaniałość, która pochodzi od Boga,
on rozsiewa pośród bogatych.
Miłosierdzie Boże
wyrzuca spośród nich.
(265) Naśladują wielkość Najwyższego,
odwrócili się od jego słodyczy.
Szaleni, naśladowaliście w jednym punkcie,
dodajcie naśladowanie w drugim.
Naśladowaliście to, co nie było dozwolone,
a oddaliliście się od tego, co było dozwolone.
(271) Postępujecie na odwrót jak Zły,
który działa na odwrót w obu przypadkach.

(273-290. Zrozumieć ostrzeżenia.)

Kto nie przestraszyłby się [tych] ostrzeżeń?
Kto nie zadrżałby na ten widok?
(275) Odległe ostrzeżenia są surowe,
obecne długi są ciężkie.
Zaprawdę miłosierny jest Ten, który poprawia;
wysyła ostrzeżenie zamiast rózgi.
Jeśli naprawi nas ostrzeżenie,
oto zostaniemy uratowani od kija.
Jeśli zlekceważymy ostrzeżenie,
kij nas nie ominie.
Kto odmawia słuchania ostrzeżeń,[34]
kij sprawi, że zaskoczony podskoczy.
Tak ci, którzy zginęli niespodziewanie,
odmówili słuchania ostrzeżeń i „Biada! Biada!“.
Nauczyli się, że prowincje zostały spustoszone,
i że miasta zostały wywrócone.
Nauczyli się, ale odrzucili ostrzeżenia,
aż nastąpiło wielkie rozpadnięcie się.

(291-324. Zniszczenie Nikomedii jest ostrzeżeniem.)

Miasto – matka króla –[35]
stała się matką zaduszonych.
Kto wchodził do miasta,
wchodził do siedziby królewskiej.
(295) Wchodzi do nowych piekieł
ten, kto do niego teraz wchodzi.
Nie bądźmy leniwi jak ludzie, którzy są daleko,
bo gniew jest blisko gdziekolwiek.
Bójmy się usłyszanego ostrzeżenia,
aby nie doszło do tego w naszym kraju.
Pokuta może przeciwstawić się
temu, żeby się nie spieszył.
Modlitwa może zablokować ścieżki,
po których biegnie gniew.
(305) Skądkolwiek wzywa pokuta,
Ten, który wszystko słyszy, usłyszy ją.
To miasto, miasto królewskie
stało się siostrą Sodomy.
Podczas gdy królowie mieszkają w swoich apartamentach,
lisy zamieszkują w jego dołach.
Miasto – królowa swoich towarzyszek –
stała się obiektem trwogi swoich kompanek.
Podróżnik nie mógł powstrzymać się
przed wejściem do niego.
(315) Ten, kto to widzi, boi się
oglądać[36] to własnymi oczami.
Ziemia była pełna rozkoszy,
a morze – przyjemności.[37]
Ziemia stała przed nią
jak służący ze wszystkimi swoimi przyjemnościami.
(321) Morze było za jej plecami;
służyły jej morze i ziemia.
Między morzem a lądem została zniszczona.
Morze i ląd ją opłakiwały.
(325) Nikt nie może mieć nadziei w łascę
i być leniwym wobec pokuty.

(327-338. Sprawiedliwość i dobroć Boga.)

Nawet jeśli zniszczył to miasto,
był dobry i sprawiedliwy.
Jego miłosierdzie tam było,
ale powstrzymał je pod [wpływem] gniewie.
(331) Jego łaska również tam była,
ale powstrzymał ją pod [wpływem] sprawiedliwości.
Ukrył swoją sprawiedliwość w sprawiedliwych;
Odsłonił [i] wyciągnał ostry miecz.
(335) Ostrze miecza zostało obnażone,
a miłosierdzie zostało powstrzymane.
Miecz spadł pod wpływem gniewu;
sprawiedliwi odeszli razem z grzesznikami.[38]

(339-432. Śmierć pożarła wszystko.)

Otchłań śmierci zawinęła wszystko w swoje sieci,[39]
każdego mężczyznę i kobietę, gdziekolwiek się znajdowali.
(341) Dotknęła i chwyciła budowle,
………………………………………….
Podróżujący zginęli na placach publicznych,
a osiadli w swoich mieszkaniach.
(345) Przyszedł obcy, zamieszkał niespodziewanie
na obszernym miejscu, bez czynszu.
Nie ma nikogo, kto by go stamtąd wyprowadził,
jak tylko głos zmartwychwstania.[40]
Sąsiedzi, którzy zawsze żyli bez kłótni,
zamieszkali w piekle.

(Rolnicy i winiarze.)

(351) Jeden kupił był ziemię,[41]
wszedł tam i znalazł swoją śmierć.
Podczas gdy miał nadzieję z niej jeść,[42]
[to] ona go zjadła, bo powrócił do ziemi.[43]
(355) Winiarze zginęli w swoich winnicach,
a ogrodnicy w ich ogrodach.
Trwoga spowodowała, że się zjawili
i wielu zginęło w trzęsieniu ziemi.
Gniew niespodziewanie dokonał winobrania
plonów i ich zbieraczy.[44]
Ten, który błogosławi, przeklął ziemię –
została zniszczona, stała się przedmiotem trwogi.
Krzyki tak liczne
gniew uciszył nagle.
(365) Człowiek[45] stanął przed Stwórcą,
………………………….
Ponownie wzywa go do zmartwychwstania,
a błoto przykrywa jego strój.

(Więźniowie i złodzieje)

Więzienie trzymało osadzonych w zamknięciu,
gniew je otworzył nie pytając o nic.
(371) Bo od dawna byli tam przetrzymywani,
a sędziowie ich nie osądzali.
Zstąpił Sędzia sędziów
i w mgnieniu oka osądził ich sprawę.
(375) Niektórym, podczas gdy się kłócili między sobą,
spory rozstrzygnęła śmierć.
Jednemu, gdy robił prezenty,
drugiemu gdy gromasził sztabki.
Jednen dzielił się swoimi dobrami z bliźnim,
a drugi wykradał je [swoim] sąsiadom.
(381) Bezbożny odszedł, gdy dopuszczł się nieprawości,
sprawiedliwy odszedł, gdy czynił sprawiedliwość.

(Budowniczy i skarbnicy.)

Jeden, gdy kładł fundamenty [domu],
[zobaczył, że] wali się ten, który właśnie skończył budować.
(385) Inny postawił dom, ozdobił i umeblował go,
i piekło stało się jego domem.
Innego, który trudził się od [swojej] młodości,
żeby zgromadzić rezerwy na swą starość,
śmierć nagle uwolniła
jak niewolnika od [jego] zmartwień.
(391) Jeden zastanawiał się nad swoim dniem,
a drugi przedłużał swoje zmartwienia.

(Chciwy i zachłanny.)

W pobliżu milczących ust,
są zgromadzone rezerwy, które zachowała dla siebie chciwość.
(395) Jeden pilnował swojego wina,
drugi sprawiał, że dojrzewał jego plon.
Żywność dla jego obżarstwa
była gromadzona dla piekieł w jego pobliżu!
Jeden odmawiał chleba głodnym,
i został pochowany razem z nim na jego koszt.
(401) Co do drugiego, gdy nakrywał do stołu,
jego usta zamknęły się przed potrawami.

(Pożyczkodawcy i pożyczkobiorcy.)

Pożyczkodawcy i pożyczkobiorcy
wyczerpywali się w wielkich zmartwieniach.
(405) Zmartwienie, które dusiło wielu,
zdusił gniew.
Jeden, gdy ważył swe pieniądze,
zszedł żywcem do piekieł.
Drugi, gdy składał przysiegę,
odszedł z przysięgą na ustach.

(Poszczący, żarłoki, prostytutki i sędziowie.)

(411) Poszczący odszedł w trakcie swojego postu,
a żarłok w swojej rozpuście.
Prostytutka odeszła w swojej nieczystości,
a ta, która jest czysta, w swojej czystości.
(415) Sędziowie zginęli w sądzie,
ciągle z łapówką w rękach.[46]
Ich dyskusje nagle ucichły,
ich kradzieże nadal za ich pasami.

(Kobiety zamężne lub żyjące we wstzremięźliwości)

Panny młode zniknęły ze swoimi komnatami ślubnymi,
a kobiety czyste[47] ze swoimi celami.
(421) Jedna siedziała na włosiennicy,
a druga na płaszczu.
Jedna zabrała ze sobą swoje złe uczynki,
a druga, przeciwnie, doskonały prowiant.
(425) Sprawidliwy przygotowuje się
do rozeznania ich prac i ich uczynków.[48]
Ponieważ wiedzy Wszechwiedzącego
nic nie może umknąć.
Podczas gdy żyły i uprawiały nierząd,
ich czyny nie umknęły Mu.
(431) I teraz, kiedy są martwe i zmieszane,
ich postępowanie Mu nie umyka.

(z francuskiego tłumaczył Paweł Gołaszewski SJ)

[1] Por. Rdz 41, 56.

[2] Por. Syr 29, 12.

[3] 2 Kor 5, 1.

[4] Hi 1, 21.

[5] Por. HPar 4, 5; HPar 15, 8.

[6] Por. Mt 13, 46. Perła jako dziewictwo: por. HNat 12,7; HVirg 12,4

[7] Por. 1 Kor 9, 25.

[8] Por. HFid 49, 6; 59, 6.

[9] Por. SFid 3, 273-278. Miłość przedstawiona jest tam jako przywódca wszystkich przykazań.

[10] Hi 9, 22.

[11] Por. Mt 6, 20.

[12] Por. Łk 12, 39-40.

[13] Por. Iz 24,2.

[14] Por. Iz 24,2.

[15] 1 J 2, 16.

[16] Werset został usunięty.

[17] Efrem zdaje się sugerować, że jeśli małe dziecko zmartwychwstaje wśród wybranych (po prawicy), to nie dostąpi tego dzięki uczynkom sprawiedliwości, bo ich nie ma.

[18] Por. Rz 4, 4.

[19] Łaska

[20] Por. Iz 34, 3.

[21] Mdr 4, 7-19.

[22] Mdr 11, 20; Syr 42, 21.

[23] Mdr 12, 22.

[24] Hi 34, 12.

[25] tj. aniołów.

[26] Por. 1 Kor 10, 12.

[27] Por. Jud 1, 12.

[28] Iz 50, 9; Jk 5, 2.

[29] Por. Mt 6, 19-20.

[30] Mt 6, 23.

[31] Mdr 2, 24

[32] Rdz 3, 5.

[33] Rdz 3, 5.

[34] Hi 36, 10.

[35] Nikomedia od 285 r. stała się rezydencją Dioklecjana, który zbudował w niej wspaniałe budowle.

[36] dosł. kontemplować

[37] Nikomedia (dzisiejsze İzmit w pobliżu Stambułu) była położona kilkaset metrów poniżej płaskowyży bityńskiego. Na wybrzeżu znajdowały się bujne ogrody. Ludność utrzymywała się głównie z handlu i rybołóstwa z uwagi na to, że morze Marmara stanowiło dla statków skrzyżowanie głównych szlaków handlowych między Europą a Azją.

[38] Koh 8, 14.

[39] Ps 18, 6.

[40] Por. J 5, 28-29.

[41] Łk 14, 18.

[42] Rdz 3, 17.

[43] dosł. gleba piaskowo-gliniasta.

[44] Ap 14, 91.

[45] dosł. ten, który jest obdarzony mową.

[46] Por. Mi 3, 11.

[47] Kobietom zamężnym Efrem przeciwstawia ‘czyste’, czyli takie, które po śłubie żyją we wstrzemięźliwości. (Por. SNic 8, 554.667)

[48] Koh 12, 14.